
Sytuacja, w której doświadczamy braku zainteresowania seksem ze strony żony, partnerki, męża lub partnera często jest bolesnym doświadczeniem. Należy jednak pamiętać, że taka sytuacja może być efektem wielu czynników. W naszym artykule podejmiemy się eksploracji różnorodnych przyczyn, z których bliska nam osoba może unikać zaangażowania w sferę intymną.
Powszechne przyczyny braku zainteresowania seksem
Na wstępie warto zastanowić się, czy przyczyny braku zainteresowania seksem nie są prozaiczne i bardziej związane z fizjologią, niż z psychiką. Spadek libido może być efektem stresu, zażywania określonych leków (na przykład antydepresantów), podeszłego wieku i ogólnego stanu zdrowia (w tym stanu psychicznego, na przykład depresji lub zaburzeń lękowych), czy też stylu życia (przemęczenie, nadwaga, palenie papierosów i picie alkoholu negatywnie wpływa na nasz popęd).
Na zainteresowanie seksem ogromny wpływ ma to, jak postrzegamy samych siebie. Osoby zmagające się z niskim poczucie własnej wartości czy problemami z percepcją własnego ciała (tak zwanym „body image”) mogą wstydzić się wejść w intymną relację z drugą osobą. Pamiętajmy też, że takie problemy mogą występować „sinusoidalnie”, czyli na przykład nie stanowić problemu na początku relacji, ale z czasem, wraz ze zwiększeniem bliskości, nasilać się. Istotna w takich sytuacjach jest empatia, cierpliwość i otwartość na wysłuchanie drugiej osoby. Można okazywać je, zadając neutralne, nienatarczywe pytania, które pomogą poznać perspektywę partnera czy partnerki.
Przyczyny osobiste czy problem związku?
Zanim zaczniemy doszukiwać się wad w samych sobie lub w naszym związku, pamiętajmy o licznych przyczynach osobistych, które mogą prowadzić do kłopotów w sferze seksualnej. Często nasz umysł ma tendencję do szukania problemów w nas samych i na chwilę zapominamy, że nasz partner czy partnerka też jest człowiekiem. Bardziej dogłębnie piszemy o potencjalnych przyczynach osobistych w naszym artykule o lęku przed seksem.
Jeśli są trudności w komunikacji, to trudność zwykle występuje po obu stronach, niezależnie od tego jak jest to dla nas bolesne. Może być nam też trudno nie doszukiwać się winy w sobie, gdy emocje osoby partnerskiej w naszą stronę zmieniły się nie z naszego powodu. Niestety w związkach zdarza się, że jedna z osób „odkocha się” — straci pożądanie lub zaangażowanie romantyczne w stosunku do nas, czy to z powodu zmian fizycznych, czy też znużenia relacją. To normalne, że taka sytuacja może być dla nas bolesna — starajmy się traktować ją jednak jako autonomiczną decyzję drugiej osoby, a nie wyraz tego jak wartościowi czy atrakcyjni jesteśmy w rzeczywistości. Pamiętajmy jednak, że robienie nam wyrzutów przez drugą stronę z powodu jej braku zainteresowania nami nie jest w porządku. Komunikowanie swoich potrzeb i emocji powinno być empatyczne, bez pretensji i tworzenia konfliktów.
Pamiętajmy, że często projektujemy swoją percepcję tego, co myśli osoba partnerska, czyli prościej mówiąc, zakładamy, jakie są czyjeś motywacje, co nie zawsze może pokrywać się z rzeczywistością. Jak w takim razie często może wyglądać perspektywa kobiety i perspektywa mężczyzny oraz specyficzne dla płci przyczyny braku zainteresowania seksem?
Przyczyny braku zainteresowania seksem u kobiet
Częstą przyczyną zmniejszenia chęci na seks są naturalne wahania hormonów związane z cyklem menstruacyjnym. Oczywiście, nieprzepracowane nieporozumienia w relacji mogą często skutkować niechęcią wobec bliskości fizycznej — należy jednak pozbyć się seksistowskiego przekonania, że „fochnięcie się” na partnera i odmówienie seksu jest domeną kobiet. Fenomen ten wynika raczej z dynamiki ról płciowych. W polskim społeczeństwie zwyczajowo strona męska nie jest przyzwyczajona do otwartego wyrażania emocji (a nawet bywa do tego zniechęcana). Strona żeńska natomiast uważa stronę męską za niekompetentną do odbycia tego typu rozmowy, dlatego komunikuje, że coś jest nie tak jedynym językiem, który według niej strona męska zrozumie — odmową seksu. Może być to również strategia związana z podtrzymywaniem poczucia władzy w relacji. W takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest zrozumienie, że obydwie osoby w relacji są częścią zespołu, który będzie działał tylko, jeśli będzie funkcjonować w nim otwarta i szczera komunikacja w obydwie strony.
Z drugiej strony problem w komunikacji może wynikać również z projekcji mężczyzny, uznającego, że problem na pewno tkwi w hormonach lub „kobiecej emocjonalności”. Najnowsze badania dowodzą, że wahania chęci na seks, mierzone w krótkich odcinkach czasu, nie różnią się znacząco pomiędzy kobietami i mężczyznami, pomimo kulturowego założenia, że u mężczyzn popęd jest „stały”, a u kobiet — zmienny (badacze zanotowali jedynie większą zmienność u kobiet na dłuższych odcinkach czasu oraz faktycznie większy negatywny wpływ zmęczenia i złości na popęd kobiet). W związku z tą percepcją kulturową może zdarzyć się tak, że mężczyzna będzie chronił swoje dobre samopoczucie, zakładając, że przyczyną braku zainteresowania seksem ze strony żony jest jej „kobieca natura”, podczas gdy w rzeczywistości może nią być… brak wiedzy na temat potrzeb partnerki, brak wprawy seksualnej, brak gry wstępnej (często z powodu niezainteresowania nią mężczyzny), gorszy stan fizyczny, mentalny czy nawet stan higieny męża. Istotne jest również to, czy mężczyzna zwraca uwagę na stan partnerki – jej komfort, to, czy odczuwa ból czy nie. Może też nie rozumieć natury kobiecego pożądania, które jest znacznie bardziej uzależnione od kontekstu emocjonalnego i jest bardziej reaktywne, niż u mężczyzny. Można powiedzieć, że kobiece libido niejako wtórnie uruchamiane jest odpowiednimi bodźcami, również związanymi z bliskością emocjonalną.
Skoro wspomnieliśmy już o komunikacji to należy zwrócić uwagę również na komunikację w samym łóżku – jej brak może prowadzić do tego, że obydwie strony nie wiedzą, co dla drugiej osoby jest przyjemne, jaki rodzaj dotyku preferuje. Istotnym czynnikiem jest również znajomość przez mężczyzn kobiecej anatomii, a konkretnie położenia łechtaczki, kluczowej dla kobiecej przyjemności.
Uwewnętrznione przekonania kulturowe i religijne dotyczące seksu również mogą powstrzymywać kobiety przed angażowaniem się w aktywności seksualne. Wiara w to, że kobieta powinna być „cnotliwa” może prowadzić nie tylko do unikania seksu, ale nawet do unikania masturbacji, a w rezultacie do braku znajomości swojego ciała. Z kolei taka znajomość jest kluczowa dla satysfakcji seksualnej.
Przyczyny braku zainteresowania seksem u mężczyzn
W przypadku braku zainteresowania seksem u mężczyzn częstym wnioskiem kobiet jest stwierdzenie, że nie podobają się partnerowi. W przypadku wieloletniej historii stosunków seksualnych trudno jednak dojść do takiej konkluzji, chociaż oczywiście, niestety takie sytuacje też się zdarzają, w związku ze zmianami fizycznymi czy starzeniem się partnerki. Zwykle wynika on jednak z wypalenia zawodowego, nieleczonej depresji, przemęczenia, konfliktów relacyjnych. U mężczyzn częstą dolegliwością jest tak zwany lęk performatywny, czyli niepokój o to, jak dobrze „wypadnie się” w łóżku, szczególnie u mężczyzn z małym doświadczeniem, problemami z ejakulacją lub z zaburzeniami erekcji.
Podobnie jak u kobiet, również u mężczyzn przekonania religijne i kulturowe mogą mocno wpłynąć na ich stosunek do seksualności. U mężczyzn tłumienie seksualności często prowadzi, paradoksalnie, do nadużywania pornografii i kompulsywnych zachowań seksualnych. Wiele badań udowodniło pozytywny związek pomiędzy kompulsjami i religijnością. Osoba zaangażowana w kompulsje może być „wypalona” długimi „sesjami” masturbacyjnymi kończącymi się poczuciem wstydu, albo w ekstremalnych przypadkach może mieć negatywne podejście do odbywania stosunków z partnerką, uważając je za część „uzależnienia od seksu„.
Warto też rozprawić się z mitem o tym, że pod wpływem zwyczajnej, zdrowej masturbacji lub oglądania pornografii mężczyźni są mniej zainteresowani „prawdziwymi” kobietami. Nauka nie znajduje dowodów na takie stwierdzenia, a niekiedy wręcz wskazuje na większe zainteresowanie seksem u osób oglądających pornografię. Oczywiście, w przypadku zachowań kompulsywnych możemy mówić o swego rodzaju ucieczce od bliskości w pornografię i wtedy rzeczywiście konsekwencją jest niekiedy zanik życia seksualnego w danej relacji. Jeśli jednak dochodzi do tego typu sytuacji, oglądanie pornografii jest prawdopodobnie symptomem głębszego problemu — w takiej sytuacji warto skonsultować go z seksuologiem.
***
Brak zainteresowania seksem ze strony osoby partnerskiej może być uwarunkowany wieloma czynnikami, od przyczyn fizjologicznych, przez relacyjne, na osobistych kończąc. Empatia, uważność i chęć do pracy nad problemem, a niekiedy wsparcie specjalisty, może sprawić, że łóżkowa „posucha” będzie tylko krótkim stanem przejściowym.