Poczucie winy i wstyd po seksie. Z czego wynikają i jak sobie z nimi radzić?

poczucie winy po seksie

Na naszym blogu pisaliśmy już o poczuciu winy i wstydzie w kontekście masturbacji. W artykule tym zaznaczyliśmy różnicę pomiędzy poczuciem winy, które w skrócie można określić jako uczucie, że zrobiło się coś złego i wstydem, które jest uczuciem, że „coś jest ze mną nie tak”. Niestety obydwa te uczucia często towarzyszą sferze seksualnej, a ich źródła mogą wynikać z uwarunkowań kulturowych i przeżyć, których doświadczyliśmy w dzieciństwie. Omówimy kilka potencjalnych przyczyn odczuwania tych uczuć po stosunku seksualnym.

Poczucie winy po seksie a problemy w związku

Często bywa tak, że intymność i bliskość, jakiej doświadczamy w czasie stosunku, jawi się nam jako sprzeczna wobec innych aspektów emocjonalnych związku. W przypadku seksu po sytuacji konfliktowej możemy pod wpływem zbliżenia zacząć odczuwać poczucie winy dotyczące swojego wcześniejszego zachowania wobec osoby partnerskiej, przeżywanej wcześniej złości i słów, które zostały wypowiedziane. Gdy żywimy wobec partnera czy partnerki jakąś urazę i nie zostaje ona wypowiedziana, poczucie winy po seksie może wynikać z przekonania, że w jakiś sposób okłamujemy drugą osobę, oferując jej bliskość, gdy tak naprawdę odczuwamy wobec niej negatywne emocje. Jest to zjawisko dysonansu poznawczego, czyli sytuacji, w której naraz czujemy pozornie sprzeczne wobec siebie emocje. 

Kolejnymi sytuacjami wywołującymi wstyd w relacji mogą fantazje seksualne, których nie ujawniamy osobie partnerskiej, a czasem wręcz uznajemy za zdradę. Będziemy jeszcze poruszać ten temat na naszym blogu. Pamiętaj, że czucie pożądania i posiadanie fantazji seksualnych, będąc w relacji na wyłączność, jest częstym zjawiskiem i wcale nie musi oznaczać, że relacja nie jest dla nas wystarczająca. To ocena tego zachowania jako takiego prowadzi do poczucia winy i wstydu.

Możemy odczuwać wstyd również w przypadku, w którym posiadamy fantazje seksualne, które chcielibyśmy zrealizować z osobą partnerską, które pojawiają się w trakcie seksu, ale wstydzimy się je ujawnić. Niektóre z nich możemy uważać za „nienormalne”, chociaż seksuologia od dłuższego czasu nie uważa ich za zaburzenia. 

Jak więc widać, wiele z wymienionych przez nas sytuacji można sprowadzić do dwóch czynników: tabu seksualnego, prowadzącego do poczucia wstydu po seksie („co jest ze mną nie tak, że fantazjuję o innych kobietach/że chcę z nią robić coś takiego?”) i w wyniku owego poczucia wstydu – do braku komunikacji.

Wstydliwy temat seksualności kobiet

Wiele problemów ze wstydem wynika z tego, jak nasza kultura postrzega i przez lata postrzegała kobiety. Z jednej strony były one idealizowane, jako matki, opiekunki i symbole czystości, z drugiej – atakowane i poniżane, gdy odważyły się wyrażać swoje zdanie, nie mówiąc już o seksualności.

Syndrom Madonny i ladacznicy

Dychotomia ta wpłynęła na to, jak kobiety zaczęły być postrzegane przez mężczyzn. Mówi o tym opisywany w teorii psychoanalitycznej syndrom Madonny i ladacznicy, polegający na tym, że mężczyzna nie jest w stanie zaakceptować faktu, że kobieta może być na raz czuła i opiekuńcza, oraz być istotą seksualną. Wielu mężczyzn może nie być świadomych tego, że ich psychice trudno zaakceptować po prostu… ludzką naturę kobiet i postrzegają je bardziej jako idee, a nie ludzi. Jeśli mężczyzna zakochał się w kobiecie przed stosunkiem seksualnym, może mieć poczucie, że seks w jakiś sposób „zbrukał” czystość tej kobiety jako wyidealizowanej wybranki. Problem ten może pojawić się nie tylko u osób religijnych. Pewnego rodzaju wersją tej sytuacji jest odczuwanie poczucia winy po seksie po tym, gdy kobieta stała się matką – role matki i kochanki mogą być podobnie trudne do pogodzenia w psychice mężczyzny. 

Oczywiście problem ten dotyka również bezpośrednio kobiety. Wstrzemięźliwość seksualna (wynikająca często ze wstydu i poczucia, że seks jest czymś złym) nierzadko jest nazywana cnotą lub skromnością, a sam fakt wartościowania dziewictwa jako formy „skarbu” kobiety sprawia, że traktujemy unikanie seksualności jako coś moralnie wartościowego. Zmiana tego typu przekonań – zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn – może być trudną pracą, szczególnie jeśli były one efektem wielu lat warunkowania. Dlatego zachęcamy do skorzystania z usług sekspozytywnych seksuologów i otaczania się ludźmi oraz materiałami, które seksualność traktują jako coś naturalnego i pięknego. 

Brak edukacji seksualnej prowadzi do wstydu 

W Polsce temat edukacji seksualnej (jeśli nie liczyć zazwyczaj jednorazowej „pogadanki” w szkole o tym, jak zakładać prezerwatywy, która nawet w tym temacie jest mało wyczerpująca) zostaje przekierowany w stronę rodziców, albo – w dużej mierze – Kościoła. W tym drugim przypadku mamy do czynienia z regularnym zawstydzaniem naturalnych czynności fizjologicznych, jak masturbacja, o zawstydzaniu osób nieheteronormatywnych nie wspominając. W tym pierwszym często problemem staje się… wstyd samych rodziców, którzy – sami nie nauczeni, jak o tych tematach rozmawiać – nie potrafią rozmawiać ze swoimi dziećmi na tematy dotyczące seksualności. 

W efekcie młodzi ludzie dorastają, nie wiedząc, co jest naturalnym zachowaniem, ucząc się seksu z mocno odbiegającej od rzeczywistości pornografii i obfitującego w mity i dezinformację internetu, a wszystko to często przebiega w atmosferze tajemnicy, prowadzącej do poczucia wstydu. Należy również zauważyć, że to, co jest nam kulturowo zabronione lub czego się wstydzimy, często będzie nas paradoksalnie bardziej pociągać, nasilając jednocześnie spiralę wstydu po seksie, co może być drogą do ryzykownych, a nawet kompulsywnych zachowań seksualnych. Korzystanie z wartościowych źródeł dotyczących edukacji seksualnej, tworzonej przez specjalistów, chociaż nie jest systemowym rozwiązaniem braku edukacji seksualnej, może być dobrym remedium na braki w wiedzy dotyczącej tej dotykającej nas wszystkich sfery. 

Źródła wiedzy seksuologicznej: 

https://sexed.pl/

https://ponton.org.pl/

https://abortion.eu/pl

***
Powyżej opisaliśmy tylko niektóre z powodów poczucia winy i wstydu po stosunku seksualnym. Przyczyny takich odczuć nie muszą, ale mogą, mieć swoje źródło w osobistych traumach czy doświadczeniach z dzieciństwa. W takiej sytuacji zachęcamy do kontaktu ze specjalistą, który pomoże przyjrzeć się Twojemu problemowi. Jak podkreśla autorka „Terapii chronicznego wstydu”, dr. Patricia A. DeYoung, wstyd zawsze jest efektem traumy relacyjnej (nawet, jeśli to jest trauma wynikająca z kultury tak jak wiele z opisywanych przez nas przypadków). Dlatego leczyć jest go najlepiej właśnie w relacji z drugim człowiekiem.