Przemoc wobec mężczyzn – jak wygląda i jak reagować?

przemoc wobec mężczyzn

Gdy słyszymy o agresji i przemocy, szczególnie o przemocy domowej, przed oczami naszej wyobraźni staje zazwyczaj obraz agresywnego mężczyzny. To przecież męska płeć jest nie tylko statystycznie silniejsza fizycznie, ale też kulturowo utożsamiana z siłą i impulsywnością. Dla tych społecznych przekonań wiele osób próbuje znaleźć wyjaśnienie w naturze, sugerując, chociażby (tak jak Kayah w jej słynnej piosence), że to testosteron jest przyczyną męskiej agresji. Tymczasem badania pokazują, że ci mężczyźni, którzy myśleli, że przyjęli testosteron, uprawiali sport znacznie bardziej agresywnie. Natomiast ci, którzy faktycznie przyjęli ten hormon, grali znacznie bardziej sprawiedliwie niż pozostali.

Jednakże prawda naukowa to jedno, a statystyki więzienne to drugie — te jednoznacznie pokazują, że mężczyźni stanowią ponad 96% osadzonych. Tym samym przemoc (fizyczna i psychiczna), której mężczyźni spoza zakładów karnych doświadczają ze strony kobiet, często jest marginalizowana, a standardy toksycznej męskości używane są do oskarżania ofiary („co to za facet, który nie potrafił się obronić przed kobietą?”). Tymczasem przemoc wobec mężczyzn wcale nie jest rzadkością, a przeciwdziałanie jej i radzenie sobie z jej skutkami może stanowić szczególne wyzwanie, jeśli sprawcą przemocy jest kobieta, co świetnie ostatnimi czasy zilustrował hitowy serial Netflixa „Reniferek”. Przyjrzyjmy się sytuacjom, w których to mężczyzna jest ofiarą.

Żona bije męża — jak często dochodzi do przemocy fizycznej wobec mężczyzn?

Na początek przyjrzymy się temu, jak wygląda faktyczna częstotliwość przemocy fizycznej wobec mężczyzn. Badania zdają się jednoznacznie pokazywać, że ofiarami przemocy odnoszącymi poważne obrażenia, kończące się pobytem w szpitalu lub śmiercią, są zazwyczaj kobiety. Jednak jeden z badaczy doszedł do wniosku, że pomiary oparte na aktach przemocy (np. spoliczkowanie) w porównaniu do konsekwencji przemocy (np. obrażenia wymagające wizyty w szpitalu) dają różne wyniki. Gdy pomiary były oparte na konkretnych aktach, to więcej kobiet w porównaniu do mężczyzn stosowało agresję fizyczną; gdy pomiary były oparte na konsekwencjach agresji, mężczyźni częściej niż kobiety ranili swoich partnerów.

Badanie to pokazuje nam, jak przekonania na temat fizyczności danej płci wpływają na postępowanie wobec innych. „Policzek” wymierzony przez kobietę może być odczytywany jako po prostu wyraz jej skrajnej złości i irytacji, podczas gdy mężczyzna policzkujący kobietę uznawany jest (słusznie) za przemocowca. Tymczasem w obydwu przypadkach mamy do czynienia z aktem przemocy, który, chociaż zazwyczaj nie wyrządza większego trwałego uszczerbku na zdrowiu, jest naruszeniem nietykalności cielesnej i zadaniem bólu.

Różnice w socjalizacji kobiet i mężczyzn sprawiają, że kobiety częściej uczone są mówienia o swoich emocjach (co, jak zobaczymy, może być używane również jako broń w formie przemocy emocjonalnej), a mężczyźni uznawani są za tych, którzy „działają, zamiast gadać” (choć to działanie czasem może oznaczać przemoc), dlatego też mężczyźni w sytuacjach konfliktowych częściej mogą stosować agresję fizyczną za rodzaj „rozwiązania” problemu. Osoby dokonujące regularnych aktów przemocy fizycznej robią to z powodu własnych, niewyleczonych traum, zaburzeń osobowości, innych zaburzeń psychicznych lub nadużywania substancji psychoaktywnych (z których najpopularniejszą w Polsce i najczęściej prowadzącą do przemocy jest alkohol). Kobiety nie są w żaden sposób bardziej „odporne” na takie doświadczenia, więc oczywiste jest, że również mogą uciekać się do agresywnych zachowań.

Czym jest przemoc emocjonalna? Wzór znęcania się psychicznego

W celu zobrazowania różnic w doświadczaniu zjawiska przemocy przez mężczyzn i przez kobiety często używany jest żart mówiący o tym, że największym lękiem kobiety jest to, że mężczyzna ją zabije, a największym lękiem mężczyzny to, że kobieta go wyśmieje. Niestety przywoływane wcześniej badania pokazują jednoznacznie, że statystyki dotyczące ciężkich uszkodzeń ciała w efekcie przemocy dają podstawy do uznania tego żartu za smutną rzeczywistość. Może ów ponury żart wskazuje na jeszcze jeden fakt — kobiety mogą częściej wykorzystywać formy przemocy emocjonalnej, ponieważ agresja psychiczna jest pośrednia i społecznie bardziej akceptowana.

Czym jest przemoc psychiczna? Szydzenie właśnie może być jedną z jej form, ale może przejawiać się ona również innym rodzajem ataku werbalnego (np. wyzywanie), dominacją, kontrolą, izolacją lub wykorzystywaniem intymnej wiedzy do poniżania. Celem tej przemocy jest emocjonalne i psychologiczne naruszenie dobrostanu ofiary, co jest często zapowiedzią przemocy fizycznej. Istnieje mocny związek pomiędzy między przemocą fizyczną a emocjonalną w populacjach sprawców przemocy, a przemoc werbalna na wczesnym etapie związku jest prognostykiem późniejszej fizycznej przemocy małżeńskiej.

Przykłady przemocy psychicznej wobec mężczyzn:

  • partnerka wyśmiewa partnera, który jest w kłopotliwej sytuacji, np. w czasie trudności z utrzymaniem erekcji, w przypadku kłopotów finansowych i innych,
  • partnerka próbuje zdominować partnera, okazując mu wyższość w różnych dziedzinach, też tych uznawanych za typowo „męskie”,
  • kobieta kontroluje telefon i inne rzeczy osobiste partnera, odpisuje nieproszona w jego imieniu na wiadomości od rodziny czy znajomych,
  • partnerka podejmuje starania odcięcia partnera od rodziny i innych bliskich mu osób, np. snując intrygi, powodując konflikty między nimi, rozpowiadając nieprawdziwe informacje,
  • partnerka grozi partnerowi, że w razie „nieposłuszeństwa” pozbawi go możliwości kontaktu z dziećmi,
  • fałszywe oskarżanie mężczyzny o przemoc fizyczną i psychiczną wobec partnerki i dzieci,
  • rozpowiadanie ośmieszających informacji o partnerze wśród rodziny i znajomych,
  • gaslighting czyli próby wprowadzenia zwątpienia we własną pamięć i zdrowie psychiczne

Schemat przemocy emocjonalnej często może polegać na stopniowej eskalacji agresywnych zachowań, zaczynając od docinków, a kończąc na obrażaniu, a nawet przemocy fizycznej. Mężczyźni często donoszą o tym, że przemoc emocjonalna partnerek polega na nazywaniu ich niewystarczająco męskimi, słabymi lub na wyśmiewaniu, gdy płaczą po byciu uderzonym. Za najbardziej kontrolujące i krzywdzące taktyki mężczyźni uznają te, które są homofobiczne lub podważają ich męskość. 

Warto również zwrócić uwagę na tak zwaną kontrolę przymusową, czyli zachowania przemocowe dążące nie tylko do skrzywdzenia i upokorzenia ofiary, ale też do kontroli różnych aspektów jej życia. Modelem kontroli przymusowej jest opisany, chociażby przez Stevena Hassana model „BITE”, używany do opisywania schematu działania sekt i kultów — BITE to skrót od behaviour, information, thought and emotion control, czyli kontrola zachowania, informacji, myśli i emocji. W przypadku relacji partnerskich, u osób wychowujących razem dzieci formą manipulacji emocjami i zachowaniem może być szantaż emocjonalny z wykorzystaniem dzieci jako argumentu. Innymi formami tego typu manipulacji mogą być fałszywe oskarżenia o nadużycie lub gwałt, kontrola finansowa lub prawna (chociażby próby przejęcia całości majątku w trakcie rozwodu, utrudnianie dostępu do wspólnego konta bankowego i tak dalej). Celem takich zachowań jest przejęcie władzy nad drugą osobą i pozbycie się w jakimś stopniu jej autonomii.

Jak mężczyzna może radzić sobie z przemocą?

Wielu mężczyzn nie mówi nikomu o przemocy, której doświadcza, nie wspominając o zgłaszaniu jej na policję. Jednym z powodów może być fakt, że wielu z ich doświadczeń nie uznaje się nawet za przemoc z powodu norm kulturowych i płciowych, prowadzących do lekceważenia takich wydarzeń („spoliczkowanie faceta to nie przemoc”, „obrażanie przez żonę to po prostu kobieca histeria”). Kolejnym powodem może być sceptycyzm, opieszałość i nieprofesjonalne podejście służb mundurowych do spraw związanych z przemocą domową. Nawet w przypadku przemocy wobec kobiet pozostawia ono wiele do życzenia, a w przypadku mężczyzn często jest to raczej podejście podważające możliwość istnienia takiego zjawiska, jak bicie chłopaka przez dziewczynę lub żona, która bije męża (co doskonale pokazuje oparty na faktach, wspomniany wcześniej „Reniferek”). Trzecim powodem może być przekonanie, że przyznanie się do tego, że doświadcza się przemocy, będzie prowadzić do ujawnienia się innym jako ktoś „niemęski” czy niepotrafiący się obronić.

Jak radzić sobie z przemocą jako mężczyzna?

  1. Edukuj się w tematach przemocowej kontroli i przemocy emocjonalnej.

Aby móc przeciwdziałać przemocy, musisz umieć ją rozpoznawać, a jak pokazaliśmy wcześniej — nie zawsze jest to takie łatwe. Dlatego warto dokształcać się w tematach psychologicznych takich jak na przykład schematy działania osób narcystycznych, odbudowywanie się po skończeniu toksycznej relacji oraz schematy kontroli i manipulacji psychologicznej.

  1. Pozbądź się krzywdzących stereotypów płciowych, aby zyskać zdrowe granice.

Przekonania o tym, że „chłopaki nie płaczą”, a kobieta nie może bić mężczyzny, czy wiara w konieczność ukrywania swoich emocji, mogą bezpośrednio przyczynić się do braku zdrowych granic, a tym samym — do tolerowania stosowanej wobec siebie przemocy. Pozbycie się wynikających z toksycznej męskości przekonań może wiązać się również z większą akceptacją siebie i być elementem walki ze swoimi kompleksami. Dlatego otaczaj się mężczyznami, którzy są akceptujący i którzy za męskość uważają odwagę w byciu sobą.

  1. Nie pozwalaj na przemoc i kończ toksyczne relacje.

Gdy jesteś w relacji, w której doświadczasz przemocy, może ci się wydawać, że „nikt lepszy nigdy ci się nie trafi”, albo że relacja jest w jakiś sposób „do uratowania” (pomimo wielu miesięcy lub lat powtarzających się, toksycznych schematów). Takie przekonania często wynikają z nieuświadomionych przekazów psychologicznych (skryptów) i niezdrowych stylów przywiązania. Namawiamy do odwagi w kończeniu przemocowych relacji. Jeśli jednak nie jesteś w stanie podjąć samemu decyzji o zakończeniu relacji, skorzystaj z porady psychologa, który może pomóc ci zrozumieć, czemu pozostajesz w relacji, w której cierpisz. 

  1. W przypadku nieustającej przemocy psychicznej — skontaktuj się z grupami wsparcia lub organami ścigania.

Czasami pomimo zakończenia relacji nadal możesz być narażony na przemoc (na przykład w formie stalkingu), czasem też szybkie zakończenie relacji nie jest możliwe z wielu względów (chociażby skomplikowanej sytuacji rodzinnej, wspólnego wychowywania dzieci i tak dalej). W takich wypadkach możesz skontaktować się prawnikiem, który pomoże Ci opracować odpowiednią strategię działania, lub  do odpowiednich organizacji wspierających mężczyzn, a gdy zachowania przemocowe zagrażają twojemu życiu lub zdrowiu i chcesz się chronić — możesz zgłosić sprawę odpowiednim organom państwowym.

Doświadczanie przemocy ze strony osoby partnerskiej nie jest wyłącznie domeną kobiet. Udowadniają to też statystyki — przemoc psychiczną ze strony partnera intymnego zgłaszało 48,4% amerykańskich kobiet i 48,8% mężczyzn. Niestety, mniej wyedukowani emocjonalnie mężczyźni mogą często zbywać takie sytuacje, czy zrzucać je na karb „kobiecych humorów”. Tymczasem mówienie „nie” przemocy to również mówienie „nie” jej konsekwencjom — czyli zespołowi stresu pourazowego, depresji, lękom czy myślom samobójczym. Dlatego, niezależnie od płci, przyznanie się przed sobą i innymi do doświadczania przemocy nie jest oznaką słabości, ale oznaką siły do walki o samego siebie.