
Z perspektywy dzisiejszej wiedzy naukowej dla wielu z nas wciąż zaskakujący może być fakt, że jeszcze parę dekad temu wśród psychiatrów dość powszechnie funkcjonowało przekonanie o tym, że związki romantyczne i relacje seksualne nie dotyczą raczej osób autystycznych.
Najpierw przekonanie to poparto (obecnie już obaloną) tezą o „autyzmie dziecięcym”, zakładającą, że zaburzenie to nie dotyczy w ogóle osób dorosłych. Następnie w dyskursie akademickim dominowała tak zwana teoria umysłu, sformułowana przez Simona Barona-Cohena, twierdząca, że osoby w spektrum nie posiadają umiejętności rozumienia, co czują i myślą inne osoby, co prowadziło czasem do wniosków, że autyści nie są zdolni do empatii. Kolejna teoria – motywacji społecznej, zakłada, że osoby autystyczne wykazują znacznie niższą motywację do kultywowania relacji, niż osoby allistyczne (nie-autystyczne). Chociaż teoria motywacji społecznej ma w sobie więcej prawdy, niż teoria Barona-Cohena, możemy dziś powiedzieć, że obydwa te podejścia teoretyczne nieco już się zdezaktualizowały i nie są popierane przez zarówno badaczy jak i osoby samorzecznicze.
Dopiero badania oddające głos osobom autystycznym, a nie tylko traktujące o nich jako o przedmiotach badań (często prowadzonych przez neurotypowych naukowców, nieposiadających empirycznego zrozumienia doświadczenia autystycznego) wykazały, że relacje, zarówno przyjacielskie jak i romantyczne, w tym seksualne, są istotnym elementem życia osób w spektrum autyzmu. Ostatnie lata przyniosły rewolucję w myśleniu o autyzmie, jaką jest koncepcja neuroróżnorodności, zakładająca, że autyzm nie jest zaburzeniem, ale jedną z naturalnych form rozwoju ludzkiego mózgu.
Chociaż najnowsze teorie dotyczące autyzmu, takie jak teoria podwójnej empatii autorstwa autystycznego socjologa Damiana Miltona, czy też stworzona przez autystyczną badaczkę Dinah Murray teoria monotropizmu lepiej wyjaśniają doświadczenie osób w spektrum, stan badań dotyczących osób autystycznych, szczególnie zaś osób dorosłych, nadal pozostawia wiele do życzenia. Niemniej, obecnie jesteśmy w stanie powiedzieć znacznie więcej na temat tego, jak wygląda autystyczna miłość i seks; na to też pytanie odpowiemy zatem w naszym artykule.
MONOTROPIZM
Strategia poznawcza według niektórych teorii uważana za cechę leżącą u podstaw autyzmu. Umysł monotropowy to taki, który w danym momencie skupia uwagę na niewielkiej liczbie zainteresowań, mając tendencję do pomijania rzeczy niezwiązanych z tymi zainteresowaniami.
PROBLEM PODWÓJNEJ EMPATII
Teoria dotycząca autyzmu, która zakłada, że problemy społeczne, jakich doświadczają autyści, nie wynikają z „niedoboru” jakichś cech, które posiadają osoby neurotypowe, ale z problemu z porozumieniem pomiędzy tymi dwoma grupami, doświadczającymi świata i relacji w odmienny sposób. Badania wykazały, że problemy komunikacyjne niewystępujące w grupach jednorodnych (grupach składających się tylko z autystów lub tylko z osób neurotypowych) występują w grupach mieszanych (osób neurotypowych i autystycznych).
Będąca w procesie wprowadzania w Polsce najnowsza klasyfikacja chorób ICD-11 za jedną z cech autyzmu wymaganych do wystawienia diagnozy uznaje „[…] trwałe deficyty w inicjowaniu i utrzymywaniu komunikacji społecznej oraz wzajemnych interakcji społecznych, które wykraczają poza oczekiwany zakres typowego funkcjonowania, biorąc pod uwagę wiek oraz poziom rozwoju intelektualnego danej osoby. Konkretne przejawy tych deficytów różnią się w zależności od wieku chronologicznego, umiejętności werbalnych i intelektualnych oraz stopnia nasilenia zaburzenia”.
Mówiąc prościej: osoby w spektrum autyzmu często doświadczają podobnych wyzwań związanych z interakcjami społecznymi, chociaż specyfika tych problemów może różnić się pomiędzy poszczególnymi osobami – nie bez powodu autyzm jest uważany za spektrum, a słynne już powiedzenie stwierdza, że „jeśli poznałeś jedną osobę w spektrum autyzmu, to poznałeś tylko jedną osobę w spektrum autyzmu”. Mimo tego, w naszym artykule będziemy używać pewnych uogólnień, które wynikają z aktualnego stanu badań i doświadczeń osób w spektrum, które jednak nie muszą odnosić się do każdej osoby autystycznej. U niektórych problemy społeczne mogą być na tyle nieznaczne i tak dobrze opanowane przez maskowanie oraz naukę zasad społecznych, że nie będą one w ogóle utożsamiać się z przedstawionymi przez nas problemami. Nie oznacza to jednak, że nie są one osobami w spektrum, tak samo jak utożsamianie się z przedstawionymi przez nas problemami nie oznacza jednoznacznie bycia osobą autystyczną. Diagnoza, zarówno profesjonalna jak i autodiagnoza, powinny być długotrwałym i szczegółowym procesem, uwzględniającym wszystkie potencjalne źródła określonych zachowań i problemów.
Chcesz wiedzieć, jak funkcjonują w związkach osoby w spektrum autyzmu? Przed jakimi wyzwaniami stają oni sami i ich osoby partnerskie? Przeczytaj nasze kolejne artykuły:
Jak osoby w spektrum autyzmu funkcjonują w związkach? – Część 2
Wyzwania w związkach z osobami w spektrum autyzmu – Część 3
Bartłomiej Sierpiński
Copywriter, autor treści, muzyk. Z wykształcenia kulturoznawca. Współtwórca artykułów na blogu poradni “Na Rozdrożu”, weryfikowanych przez certyfikowanych seksuologów.